WYCINKA ZIELENI BEZ POZWOLENIA


    KARA ZAPŁACONA ZE ŚRODKÓW PUBLICZNYCH - (otwórz i zobacz potwierdzenie wpłaty)

 

    Choć czasy panowania Hrabiego w Czerniejewie już dawno minęły, to niektóre działania wybranych przez społeczeństwo osób sprawujących władzę w Gminie Czerniejewo, wzorują się na minionej epoce.

    Przykładem takiego postępowania jest nieodwracalne usunięcie w samym centrum miasta dwóch, ponad 62 letnich cisów, "pamietających" czasy naszych przodków. Usunięcia dokonano bez stosownego pozwolenia.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami (ustawa o ochronie przyrody), każda wycinka zieleni wiąże się z uzyskaniem urzędowego pozwolenia. Wyjątek stanowi drzewostan owocowy oraz ten, który jest młodszy niż 10 lat. W związku z rygorystycznymi sankcjami, bezpieczniej jednak wystąpić o pozwolenie w każdym przypadku, bądź też zasięgnąć informacji w lokalnym gminnym urzędzie.

Każdy, kto planuje wycinkę zieleni na swojej posesji, powinien zwrócić się do lokalnego Urzędu Miasta (Gminy) z wnioskiem, a dopiero po jego rozpatrzeniu wykonać planowane prace.
Sprawy te są o tyle ważne, iż sankcje za ewentualne usunięcie zieleni bez pozwolenia mogą być dotkliwe. Regulują to odpowiednie przepisy zawarte w Obwieszczeniu Ministra Środowiska.  

Co zatem ma uczynić Gmina zarządzana przez Burmistrza w sytuacji potrzeby wycięcia zieleni na swoim, gminnym terenie ? 

Czy Gmina może bezkarnie usuwać to co che i kiedy chce ?

Odpowiedź odnajdujemy we wcześniej cytowanej ustawie, zgodnie z którą nadrzędnym nad Gminą urzędem decydującym o wycinkach zieleni jest Starostwo Powiatowe. Przepisy określają, że Burmistrza Gminy obowiązują takie same przepisy w zakresie dysponowania gminną zielenią, jak każdego innego obywatela.
Różnica polega jedynie na tym, że Burmistrz wystąpić powinien z wnioskiem o wycinkę nie do samego siebie, lecz do Wydziału Ochrony Środowiska stownego Starostwa Powiatowego.
To właśnie Starostwo Powiatowe, poprzez swoich specjalistów decyduje o tym, czy wnioskowane do usunięcia rośliny powinny być usunięte, czy też wystarczą im kosmetyczne zabiegi pielęgnacyjne.  

Burmistrz Czerniejewa nie jest specjalistą od ochrony środowiska, nie posiada także kierunkowego wykształcenia w tym zakresie.
W budzącej oburzenie społeczne sprawie, w swoim postępowaniu Burmistrz nie zechciał zaufać obowiązującym przepisom i zlecił samowolnie wycinkę leciwych cisów, rosnących na środku przykościelnego placu (Pl. Onufrego Kopczyńskiego).

Burmistrz sam zakwalifikował rośliny do usunięcia, choć nigdy nie potwierdził, iż oględzin ich stanu dokonywał osobiście.

Szczegółowy opis całej sytuacji znaleźć można w uzasadnieniu decyzji Starostwa Powiatowego, nakładającego na Gminę Czerniejewo karę pieniężną.

Rada Miasta i Gminy Czerniejewo uznała Burmistrza Czerniejewa winnym niniejszego zaniedbania, uznając za zasadną złożoną skargę dotyczącą naruszenia przez niego obowiązującego prawa.
Wyrazem uznania Burmistrza winnym, jest podjeta przez Radę Uchwała w sprawie rozpatrzenia skargi.

"Krzykiem rozpaczy" winnego zaniedbań jest przypuszczalnie artykuł prasowy, którego głównym tematem stała się nielegalna wycinka zieleni.
W artykule pojawiły się kłamstwa, które dość szybko sprostowało Starostwo Powiatowe w Gnieźnie  (sprostowanie - otwórz).

Zdumiewające jest to, że sam Burmistrz tłumaczy swoje działania (wycinka zieleni bez pozwolenia) wyższą koniecznością, co wskazuje na działanie świadome. Niektórzy radni natomiast uważają, że nielegalnym wycięciem wiekowych cisów, Burmistrz Czerniejewa poprawił bezpieczeństwo kierowców i zasługuje na pochwałę.

Zauważyć należy, że żadne z powyższych argumentów nie może znaleźć uzasadnienia w faktach, z którymi dyskutować nie można.

Po pierwsze, ponad 62 letnie cisy znajdowały się w samym centrum placu z którego je usunięto, dlatego nie może być mowy o zagrożeniu bezpieczeństwa, uznanym przez Burmistrza za wyższą konieczność.
Po drugie, zmiana organizacji ruchu na placu pozbawionym cisów, która została wprowadzona tuż po uznaniu Burmistrza winnym, pokazuje że można było poprawić bezpieczeństwo ruchu pojazdów bez usuwania zieleni (wprowadzono ruch jednokierunkowy).
Fakt ten, czyni 
chybioną oficjalną teorię Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Pan Przewodniczący, broniąc Burmistrza, publicznie przedstawił swoje stanowisko na Sesji Rady Miasta (patrz protokół z sesji str. 4-7), twierdząc, że nielegalna wycinka zieleni była celowym działaniem poprawiającym bezpieczeństwo kierowców. Wypowiedź Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej szybko pojawiła się w lokalnej prasie (patrz artykuł). 
Jednocześnie mając wątpliwości, Pan Przewodniczący wraz z innymi pięcioma radnymi, wstrzymał się od głosu w głosowaniu nad Uchwałą Rady Miasta i Gminy Czerniejewo, której przedmiot był oczywisty. Potwierdził go przecież zgromadzony materiał, w tym decyzja Starostwa Powiatowego w Gnieźnie.

Obecnie w miejscu usuniętych cisów, mamy szlachetne sosny, które rosną szybciej niż "brakujące w krajobrazie" cisy.

Miejmy nadzieję, że za 62 lata nikomu już do głowy nie przyjdzie, aby nieodwracalnie niszczyć środowisko, od którego także zależy byt człowieka.

Bezkarność Burmistrza polega na tym, że uznanie go za winnego przez Radę Miasta nie niesie za sobą żadnych konsekwencji, a karę w wysokości prawie 40 tys. złotych zapłacono z budżetu gminnego, a nie prywatnego.

Gdyby analogiczna sytuacja, nielegalnego usunięcia zieleni spotkała mieszkańca gminy Czerniejewo, to karę za nielegalne działanie musiałby pokryć z własnej kieszeni, czego z pewnością dopilnowałyby gminne Władze (patrz - sprostowanie prasowe Starostwa)

   Wspomnieć należy, iż w przeszłości w roku 2011, obecny Burmistrz Czerniejewa planował wycinkę KILKUDZIESIĘCIU drzew rosnących przy ul.Pałacowej w Czerniejewie.  

Plany usunięcia 42 drzew na szczęście skutecznie zablokował Konserwator Zabytków wydając stosowną decyzję, której Burmistrz wówczas podporządkował się (decyzja Konserwatora - otwórz).

I jak tu uwierzyć, że człowiek uczy się na własnych błędach ?  Być może niektórym nie jest to dane.